Koparkowy sezon
Często, jak na ironie mamy okazję i przyjemność organizować transport podobnych ładunków jeden po drugim. Przeważnie jest to seria transportów podobnych elementów lub ładunków ale nierzadko również przypadek, na który nie mamy wpływu. Nie mniej jednak tym razem operacja była zamierzona i zaplanowana. Po raz kolejny transportowaliśmy koparkę. Tym razem była to nieco inną koparka firmy CAT. Podobnie jak w poprzednim przypadku transport startował ze Szczyrku a nasza praca polegała na bezpiecznym zorganizowaniu i eskortowaniu ładunku do granicy w Chyżnym. Podobnie jak poprzednim razem, załadowana na niskopodłogową naczepę ruszyła w stronę południowej granicy i klasycznie bezpiecznie zakończyła się tam nasza praca. Słowaccy pilocie przejeli ładunek i udali się w miejsce docelowe.